Humor Tygodnia 26 - Obiad gotowy
Żona w kuchni:
- Stefan! Chodź narzekać! Obiad gotowy.
Dowcip z kategorii małżeńskiej - żona woła męża na obiad i doskonale wie jak się mąż zachowa. W każdym tygodniu jest nowy humor do odsłonięcia w grze słownej w serwisie Ekup z kawałami w każdej kategorii.
Małżeństwo jak okręt
Ksiądz podczas mszy w kościele:
- Małżeństwo to tak jakby dwa okręty spotkały się w porcie.
Jeden z mężczyzn odzywa się szeptem do kolegi:
- To ja chyba trafiłem na okręt wojenny.
Czego szukasz w szafie?
Żona robi wyrzuty mężowi:
- Dlaczego ty stale mówisz: ’mój telefon’, ’mój samochód’, ’moje mieszkanie’? Przecież jesteśmy małżeństwem i wszystko jest wspólne. Czy ty w ogóle mnie słuchasz? I czego ty znowu szukasz w tej szafie?
- Naszych spodni.
Małżeństwo nie jest proste
Świeżo po ślubie mąż mówi do żony:
- Kochanie małżeństwo to nie taka prosta rzecz, będziesz musiała mi gotować obiady ...
A żona:
- A Ty je będziesz musiał jeść.
Smutny ojciec
Dlaczego się smucisz?
- Bo będę ojcem...
- Ale to jest powód do radości!
- Niby tak, ale nie wiem jak powiedzieć o tym żonie.
Posąg Minerwy
W muzeum grupa zwiedza wystawę rzeźb.
- To jest posąg Minerwy z III wieku naszej ery - mówi przewodniczka.
- A ten bożek obok, to jej mąż?
- Nie. Minerwa nigdy nie wyszła za mąż. Ona była boginią mądrości.