koperta
ekup@ekup.pl
humor i dowcipy - co z moim wzrokiem

Humor Tygodnia 37 - Co z moim wzrokiem?

U okulisty.

- I jak, doktorze, co z moim wzrokiem?

- Szczerze?

- Oczywiście.

- W ogóle nie rozumiem jak pan trafił do tego gabinetu.

 
Okulista w dosyć oryginalny sposób przedstawił diagnozę pacjentowi. Dowcipy z kategorii "Lekarz" oraz z innych kategorii są do odsłonięcia w grze słownej na stronach serwisu Ekup.

Zepsuty rozrusznik

- Panie doktorze, mój rozrusznik serca ma chyba defekt!

- Po czym pan tak sądzi?

- Jak kaszlnę to mi się kanały przełączają w telewizorze.


Zaciąg do wojska

Przychodzi młody chłopak do lekarza i mówi:

- Panie doktorze, ja nie mogę iść do wojska.

- Dlaczego?

- Widzi pan tego pająka?

- No widzę.

- No widzi pan, a ja go nie widzę.


Żona osłabła

Facet dzwoni do lekarza:

- Panie doktorze, proszę przyjechać do mojej żony!

- A co jej jest?

- Nie wiem, ale jest taka słaba, że musiałem ją zanieść do kuchni, żeby zrobiła mi śniadanie!


Natychmiastowa operacja

- Pański stan zdrowia wymaga natychmiastowej operacji komunikuje choremu lekarz w szpitalu.

- Nigdy się na to nie zgodzę! Wolę umrzeć! odpowiada pacjent.

- Jedno drugiego nie wyklucza.


Czwarty do brydża

Do młodego lekarza dzwoni telefon. Dzwoni jego kolega i zaprasza go na partyjkę brydża. Lekarz odkłada telefon i mówi do małżonki:

- Kochanie, mam nagłe wezwanie. Musze jechać do szpitala.

- Coś poważnego?

- Tak, już tam jest trzech innych lekarzy.

Czy wiesz że:
Najszybszym zwierzęciem jest sokół wędrowny, który osiąga prędkość do 320 km/h.
Humor i Dowcipy