Niezwykłą zgubę o wartości 191 tysięcy dolarów znaleziono w pociągu na trasie między St. Gallen i Lucerną.
Worek z 3 kilogramami złota pozostawiono w szwajcarskim pociągu. Wartość tego skarbu to 191 tysięcy dolarów, czyli ponad 750 tys. zł. Na niecodzienną zgubę natrafiono w październiku 2019 roku. Informacji nie udzielano aż do chwili obecnej licząc, że właściciel zgłosi się sam. Jednak do tej pory nikt się nie ujawnił.
Warto przypomnieć, że w listopadzie ubiegłego roku na konferencji NBP Adam Glapiński dumnie zakomunikował sprowadzenie z Londynu 100 ton złota rezerw do Polski: "Zakończyliśmy procedurę sprowadzania naszego złota do kraju. W związku z tym mogę powiedzieć, że sprowadziliśmy złoto Polaków do domu."
W związku ze zbieżnością dat transportu Glapińskiego i zguby w pociągu rodzą się różne teorie spiskowe. Żeby je rozwiać, NBP mógłby się pokusić o opublikowanie podstawowych informacji na temat procedury transportu złota z UK, oraz o potwierdzenie, że całość rezerwy trafiła do NBP, a nie w części do banków w Szwajcarii. Swoją drogą, pól roku braku właściciela 3 kilogramów złota sugeruje, że to nie jest zguba, a raczej porzucenie.
Źródło: o2.pl
Czytaj też:
![]() |
Homofobiczna TVPis Dudy hejtuje młodzież k-popu |
![]() |
Duda 2020 - Kampania kompromitacji i wstydu |