Te wybory obfitowały w olbrzymią liczbę nieprawidłowości. Dziś jest ostatni dzień, żeby je zgłosić.
Unieważnienie wyborów jest możliwe. Wszystko zależy jednak od liczby złożonych protestów wyborczych i oczywiście decyzji Sądu Najwyższego. Nie ma co się zrażać, że Pierwsza Prezes SN została powołana wadliwie z ramienia partii rządzącej. Skala nieprawidłowości oraz już wydana negatywna opinia OBWE mogą mieć istotny wpływ na decyzję końcową.
Protest wyborczy może złożyć każdy wyborca, który w dniu wyborów znajdował się w spisie wyborców. Mimo, że nie wziąłeś udziału w wyborach 12 lipca, ale byłeś na liście, to i tak masz prawo do złożenia protestu wyborczego. Zrób to teraz, gdyż dziś upływa termin składania wniosków - decyduje data stempla pocztowego.
Protest to wniosku do Sądu Najwyższego składany w formie formie papierowej, pocztą lub kurierem (nie można wysłać go drogą elektroniczną). Osoby przebywające za granicą składają wniosek w konsulacie, dołączając zawiadomienia o ustanowieniu swojego pełnomocnika w kraju.
W proteście, oprócz własnoręcznego podpisu, musimy umieścić swoje dane osobowe: imię i nazwisko, adres zamieszkania, nr PESEL oraz nazwę sądu, do którego wniosek kierujesz (czyli: Sąd Najwyższy). W dokumencie opisujemy nieprawidłowości, takie jak: brak pieczęci na karcie, niedostarczenie pakietu wyborczego w terminie, niewydanie karty, itp, dołączając przy tym dowód w formie zdjęcia, nagrania, zeznania świadków lub wniosek aby proces dowodowy przeprowadził sąd.
W przygotowaniu wniosku pomocne są strony:
Czytaj też:
![]() |
Radio Nowy Świat podbija serca Polaków |
![]() |
Wygrana Dudy to koniec funduszy unijnych dla Polski |