Twitterze nie zapomnij o Wojciechu Kałuży. Największej politycznej mendzie minionego roku. Oszukał wyborców, sprzedał siebie i głosy 20 tys. wyborców za stanowiska i kasę. Ten nędzny faryzeusz liczył, że po miesiącu wszyscy zapomną. Ja pamiętam!
Z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem na kwarantannę trafił Wojciech Kałuża, wicemarszałek woj. śląskiego. Rzecznik urzędu marszałkowskiego poinformował, że Kałuża miał kontakt z osobą, u której badanie dało dodatni wynik.
Wojciech Kałuża okrył się haniebną sławą po wyborach samorządowych w 2018 roku. Startował do sejmiku województwa śląskiego z list Koalicji Obywatelskiej. Otrzymał poparcie kilkudziesięciu tysięcy wyborców. W wyniku korupcji politycznej prowadzonej przez PiS na szeroką skalę, swoje poglądy zmienił z dnia na dzień i przeszedł do PiS. Został wicemarszałkiem sejmiku, a jego żona otrzymała dobrze płatną posadę w SSP. Dzięki tej zdradzie PiS przejął władzę na Śląsku.
Wyborcy nie mogą mu tego wybaczyć Kałuży. W mediach społecznościowych od czasu do czasu pojawiają się posty przypominające tą haniebną zdradę. A po informacji o koronawirusie wicemarszałek nie powinien liczyć na słowa wsparcia
- Nikomu źle się nie życzy, ale...
- No cóż.
- Nie życzę źle ale współczuć nie zamierzam.
- Zdrajca Kałuża złapał koronawirusa. Nie współczuję.
- Wojciech kałuża (tak, ten kałuża) zakażony koronawirusem. Jednak karma istnieje.
Czytaj też:
![]() |
List Romana Giertycha do działaczy PiS |
![]() |
Mężczyzna podpalił się przed Sejmem. |