Kancelaria Andrzeja Dudy zamieściła kilka postów ze spotkania prezydenta z Kołami Gospodyń Wiejskich w Urszulinie. Szkopuł w tym, że na spotkaniu nie było miejscowych, ponieważ nie są "entuzjastyczne nastawieni".
Jak donosi Kurier Lubelski mieszkańcy Urszulina nie zostali powiadomieni o planowanej wizycie Andrzeja Dudy. Byli rozczarowani brakiem zaproszenia. Powodem takiego stanu rzeczy było ponoć to, że urszulińskie gospodynie były "nieentuzjastycznie nastawione" do głowy państwa. Dlatego też na spotkanie z Andrzejem Dudą trzeba było ściągać zespół muzyczny z miejscowości, która znajduje się 100 km dalej.
Problem jest spory. Spontaniczne spotkania nie wchodzą w grę, bo towarzyszące im gwizdy i przykre komentarze mieszkańców nie pomagają w kampanii. Ustawki takie jak ta w Urszulinie, też nie przynoszą splendoru. Internauci sugerują zaprosić konie z Janowa Podlaskiego. Przecież na słynnym selfie z koniem Andrzej Duda wypadł znośnie.
Źródło: Kurier Lubelski
Czytaj też:
![]() |
300 mln zł dotacji, więc można celebrować |
![]() |
Ile osób uśmierci ekipa Dudy podczas kampanii? |