Pisowski zarząd banku i pisowski nadzór - czy uda się znaleźć kozła ofiarnego w międzynarodowej aferze prania brudnych pieniędzy?
Główny Inspektor Informacji Finansowej (GIIF), oraz Komisja Nadzoru finansowego (KNF) prowadzą postępowanie przeciwko BOŚ Bankowi w sprawie naruszenia ustawy o przeciwdziałanie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu (AML). Sprawa trafiła też do prokuratury.
Udziałowcem większościowym BOŚ Banku jest Skarb Państwa poprzez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który ma 58,05 proc. udziałów w kapitale zakładowym. Służby ze Stanów Zjednoczonych zgłosiły już w ubiegłym roku problem praniem pieniędzy z wykorzystaniem BOŚ Banku. Jednak polskie instytucje niewiele zrobiły w tej sprawie.
Według doniesień medialnych chodzi o bardzo duże kwoty. Dziwi fakt, że GIIF przeprowadził kontrolę w BOŚ Banku dokładnie rok temu i nic nie wykryto. Dopiero interwencja służb USA zmobilizowała polskie instytucje, a te w końcu doszły do wniosku, że sprawa zbyt poważna, więc konieczna jest interwencja prokuratury.
Czytaj też:
![]() |
Kaczyński zacisnął pętlę na szyi Andrzeja Dudy |
![]() |
Zmarł lekarz niesłusznie skazany za kadencji Z. Ziobry |