Sondaż pracowni Estymator potwierdza koniec jedno-władztwa Prawa i Sprawiedliwości. Koniec rządów satrapy.
Wraz z pikującymi w dół sondażami Andrzeja Dudy, spadają również notowania rządzącej partii. Właściwie trudno się dziwić, gdyż ostatnie działania rządzących i afera związane z obozem władzy są trudne do zaakceptowania. Zebrało się tego sporo: afery pisowskiego Ministrem Zdrowia Ł. Szumowskim, skandal z Listą Przebojów Trójki, brutalna pacyfikacja pokojowej demonstracji na rozkaz M. Kamińskiego, zapaść w stadninie koni w Janowie Podlaskim, bezradność w walce z kryzysem.
Na pytanie zadane reprezentatywnej grupie Polaków, na którą formację oddaliby głos w wyborach parlamentarnych, PiS uzyskałby 41,9 proc. poparcia, co daje 226 miejsc w Sejmie. Spadek o niemal 4 punkty procentowe względem poprzedniego sondażu powoduje, że liczba mandatów w porównaniu do wyborów parlamentarnych z października 2019 roku byłaby o 9 mniejsza.
Drugie miejsce zajęłaby Koalicja Obywatelska z wynikiem 26,1 procent (123 mandaty), której notowania wzrosły o 8,8 proc. Na trzecim miejscu jest Koalicja Polska, czyli Ludowcy i Kukiz'15 z wynikiem 11,9 proc. (55 mandatów). Lewica zajęłaby kolejne miejsce z wynikiem 11,6 proc. (45 mandatów), a Konfederacja dostałaby 6,6 procent poparcia (10 mandatów).
Badanie przeprowadzono na zlecenie sprzyjającej partii rządzącej gazecie doRzeczy. Czekamy na bardziej realne sondaże mediów, które sprzyjają z kolei opozycji.
Czytaj też:
![]() |
5 lat konstytucyjnego koszmaru Rzeczypospolitej |
![]() |
Duda zmasakrowany przez swoich kantrkandydatów |