Koronawirus w firmie pakującej (na polityczne zlecenie) pakiety wyborcze do milionów Polaków. Te ustalenia powinny pogrzebać mrzonki o wyborach korespondencynych w każdym cywilizowanym kraju.
Wpis na twitterze zamieścił senator Krzysztof Brejza po uzyskaniu odpowiedzi od Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Łodzi.
Firma Expert Direct Communication zajmuje się kompletowaniem tzw. pakietów wyborczych na zlecenie Poczty Polskiej. Jeden z pracowników tej firmy zarażony jest SARS-CoV-2, jak podaje TVN24. Na kwarantanne wysłano wszystkich pracowników, którzy byli z zarażonym na jednej zmianie.
Przyszłość osób odpowiedzialnych za organizowanie wyborów korespondencyjnych rysuje się w czarnych kolorach. Nie dość, że cała procedura jest sprzeczna z konstytucją RP i nie gwarantuje tajności, powszechności, równości, to dodatkowo generuje potencjalne ryzyko zarażenia się koronawirusem wszystkim tym, którzy wezmą w tym plebiscycie udział. Niemal wszystkie organizacje zapowiadają podjęcie stosownych kroków prawnych. Szykuje się więc liczba pozwów na niespotykaną dotąd skalę.
Do tego dochodzi kwestia przekazania Poczcie Polskiej wrażliwych danych wyborców. Tą sprawą we wtorek zajmie się EROD (Europejska Rada Ochrony Danych), której opinia zostanie uwzględniona przez Komisję Europejską prowadzącą procedurę o naruszenie unijnego prawa przez polski rząd.