Fala zwolnień zapoczątkowanych w tym miesiącu, doprowadzi do jednego z najwyższych poziomów bezrobocia w Polsce spośród krajów Unii Europejskiej. Tarcza antykryzysowa Morawieckiego jest fikcją również w tej sferze.
Stopa bezrobocia, która w 2019 r. wynosiła 3,3 proc. wzrośnie w tym roku do 7,5 proc. liczona metodą Eurostat. Tak wysoki wzrost plasuje Polskę na szczycie tabeli - tuż za Czechami. Przeciwdziałać temu miały tarcza antykryzysowa, której kolejne wersje szumnie były komunikowane w mediach.
Głównym elementem walki rządów wszystkich państw z kryzysem jest zapewnienie obywatelom źródła dochodów, a więc utrzymanie stanu zatrudnienia. Po raz kolejny okazuje się, że naprędce zmajstrowana tarcza nie chroni miejsc pracy. W mediach społecznościowych coraz bardziej popularne staje się określenie "durszlak Morawieckiego"
W jednym trzeba przyznać rządowi rację. Ogłoszono, że to druga co do wielkości tarcza antykryzysowa w UE. I rzeczywiście: jest druga co do wielkości we wzroście bezrobocia.
Czytaj też: