W czasie pandemii, w związku z obostrzeniami, nie możemy uprawiać wszystkich aktywności fizycznych, ale ze spacerów nie powinniśmy rezygnować, jeśli nie jesteśmy na kwarantannie.
Chodzenie w rytmicznym tempie, na otwartej przestrzeni ma nieocenione korzyści dla naszego zdrowia. Co ważne sport ten jest bezpieczny i zalecany dla wszystkich grup wiekowych.
Korzyści jakie płyną z chodzenia:
- Chodzenie wzmacnia serce, zmniejsza ryzyko wystąpienia choroby niedokrwiennej serca. Według badań, regularne chodzenie 30 minut dziennie, może zmniejszyć ryzyko chorób serca o 30% . Maszerując poprawiamy krążenie krwi, zapobiegając powstawaniu żylaków kończyn. Pomagamy obniżać ciśnienie krwi i zmniejszamy ryzyko udarów.
- Amerykańskie Stowarzyszenie Diabetologiczne zaleca, chodzenie jako, że obniża ono poziom cukru we krwi i ogólne ryzyko cukrzycy.
- Pomaga utrzymać stawy i kości w dobrej kondycji i opóźnia proces ich degeneracji. W czasie ruchu chrząstka stawowa jest ściskana, zwiększa się ilość płynu stawowego, który zapobiega ścieraniu się stawu. Dzięki chodzeniu dbamy o nasz kręgosłup, bo wzmacniają się mięśnie przy kręgosłupie, poprawiając ogólną sprawność ruchów i stabilizację korpusu. Dyski które znajdują się między trzonami kręgów, których głównym składnikiem jest woda, w czasie ruchu na przemian sprężynują chłoną wodę i regenerują swoją strukturę. Chodzenie zwiększa elastyczność dolnej części pleców i bioder, poprzez rozciąganie mięśni i więzadeł na plecach, nogach i pośladkach.
- Wędrując zwłaszcza na świeżym powietrzu zwiększamy wydajność tlenową płuc. Tym samym dostarczając więcej tlenu do wszystkich komórek organizmu, poprawiamy funkcjonowanie innych tkanek i narządów. Tlen szybciej przepływa przez krew, pomagając w eliminacji toksyn z organizmu.
- Chodząc poprawiamy funkcje przewodu pokarmowego, zwiększając motorykę jelit, dzięki temu zmniejszamy problemy z zaparciami. Codzienny spacer z psem wspiera zdrowie mózgu, spowalniając kurczenie się mózgu i osłabianie pamięci. W Uniwersytecie w Virginii przeprowadzono badania, które dowiodły większą zachorowalność na chorobę Alzheimera i demencje u osób nie spacerujących.
- Chodzenie wpływa na stan psychofizyczny, pomaga rozładować stres. Uwalnia endorfiny, zwane „hormonami szczęścia”, powodując uczucie zadowolenia i zmniejszając stopień odczuwania bólu.
- Pomaga zachować prawidłową wagę. Podczas wolnego spaceru w czasie 1 h spalamy około 200 kcal, ale już szybki marsz to utrata około 450 kcal. Oprócz intensywności kroków, na ilość spalonych kalorii wpływ ma także ukształtowanie terenu po którym chodzimy. Łatwiej chodzi się po prostym podłożu, a trasa pod górę wymaga więcej energetycznego wysiłku.
- Chodzenie zwiększa odporność naszego układu immunologicznego, dodatkowo dostarczając witaminę D naszemu organizmowi.
Nasz trening możemy sobie urozmaicić wykorzystując kije nordic walking, ale należy pamiętać o prawidłowej pracy rąk. Kije nie mogą snuć się po ziemi, ale wspomagać ruchomość górnej części ciała.
Nie brak też gadżetów typu krokomierze, czyli aplikacji na smartfony i smartwatche, pomagających kontrolować długość przebytej trasy, mierzyć tętno, przeliczać ilość spalonych kalorii.
Piesze wycieczki, choć w ostatnim czasie zwykle w pojedynkę, są dobrym momentem żeby oczyścić głowę od natłoku myśli i otworzyć umysł na przypływ twórczych pomysłów.
Tych, których ilość korzyści zdrowotnych nie przekonuje do spacerów, może zachęci akcja fundacji TVN Nie Jesteś Sam „pomoc mierzona kilometrami”. Dołączając do akcji i maszerując równocześnie pomagamy dzieciom podopiecznym fundacji TVN.
Czytaj też:
Administrator serwisu nie ponosi konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji z zakresu wiedzy specjalistycznej zaprezentowanej w serwisie ekup.pl.